8 stycznia 2011
signum temporis
ci niezrównani co licząc rany
i stare krzywdy
chcą by ubijać tradycji pianę
ponad wszystko
za brak zachwytów dla potęgi
mchem porosłej
plują dokoła wściekłości jadem
burząc Polskę
zostaną ślepi na prawdę prostą
że na ruinach
jedynie chwasty bujnie rosną
nie pojmą nigdy
że wobec niezmienności faktów
jedyny wybór
to wyjeżdżając zgasić światło