30 lipca 2010
miłość
MIŁOŚĆ TAK WSPANIAŁA.
TAK CZYSTA.
BIAŁA I NIEWINNA.
OTOCZONA CIEPŁEM.
ŻAREM NASZYCH SERC.
MIŁOSNYCH SPLOTÓW,NASZYCH CIAŁ.
POCAŁUNKÓW MOC.
NOC OTACZA NAS SWYM PRZYKRYCIEM.
A KSIĘŻYC CICHUTKO NAS PODPATRUJE.
CIAŁA NASZE TAK ROZPALONE I SPRAGNIONE SIEBIE.
DELIKATNIE,ZDAJE SIĘ SŁYSZEĆ GŁOSY NASZE.
TO ROZKOSZ MIŁOŚCI NASZEJ.
JAKA JEST W NASZYCH SERCACH.
ROZPALONYCH.
PEŁNYCH MIŁOŚCI I CZUŁOŚCI DO SIEBIE.
JAK PIĘKNE I WSPANIAŁE JEST TO UCZUCIE.
ŚWIAT WYDAJE SIĘ TAKI PIĘKNY.
CÓDOWNY.
I CZAS NIE MA ZNACZENIA,LICZY SIĘ TYLKO MIŁOŚĆ.
NASZYCH SERC.
DŁONIE NASZE SPLECIONE,OCZY PEŁNE CZUŁOŚCI.
I SŁOWA NA USTACH NASZYCH.
KOCHAM CIĘ.