22 maja 2012
rozmowy ze słońcem
Rozmowy ze słońcem
były wojny łzy słone i białe
śmierć
cicho podchodzi do szczeliny otwartego okna
letnie noce szepty kochanków
śpiew
wśród gwiazd wyśmianych dzisiaj
błękit wsparty o ścianie kwitnącej glicynii
i poranek rozpoczyna nowy dzień
zapach tego co na stole
chleb jak stara księga przypomina
jestem