15 lipca 2010
młody gniewny
zawsze uwielbiałeś
kopniakiem otwierać drzwi
gdy były otwarte jak przychodziłeś
przyprawiało cię o nerwice
od czasu jak skończyłeś naście lat
kobiety- przepraszam- dupy
potrafiły podziwiać twój
zgrzyt zębów
certyfikaty nieomylności
wyniesione ze szkół wysokich
uprawomocniły twoje
zmarszczone brwi
walenie pięścią w stół to
podobno twoja inicjatywa
twórczość- ale ja w to nie
wierzę
przykro się patrzy jak wiatr
zamast dąć w twoje złote żagle
ciągnie za sznurki na których
tańczysz
kiedyś na którymś zawiśniesz
ale wzrok twój sięga tak daleko
jak daleko sięga twój gniew
i certyfikowana nieomylność