23 sierpnia 2021
Połowroty
Od czasu jak
Za niezgodność z kanonem
Wystawiłaś mnie za drzwi
Błąkam się po kontynentach krajach i adresach
W wyższych wymiarach bezdomności
Ciuchy na mnie pasują
Wciąż te same
W piecu bucha jak nigdy
I budzę się co rano przy Tobie
Choć to postarza
I golić się nawet musiałem przestać
Żeby nie słyszeć co dzień
Szyderstw zaparowanych luster
Po trzykroć
"nie znam tego człowieka"