Poezja

Towarzysz ze strefy Ciszy


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

23 grudnia 2011

księżyce

godni podziwu tylko
w bezchmurne bezsenne noce
gdy świecimy światłem
nieswoim
krążąc na nieosiągalnych poziomach
 
 
godni podziwu tylko
dla tych co nie mają pojęcia
czym próżnia czym zimno
czym głód
lecz przyziemność nie daje nadziei
 
 
my - księżyce własnych światów
oddaleni, odrzuceni,
nie bezmyślni
z daleka widzimy więcej
choć chłód zamraża nam oczy
 
 
przepuśćcie mnie przez chmury głów
a rozświetlę, może natchnę, zastanowię
możecie smiać mi się w twarz całą noc
nie wiedząc nic
o mojej drugiej stronie
 
 
i szyderstwa skalną ciszą przyjmę
ja - księżyc własnego życia - 
milczące memento
wszystko co pozostaje
gdy żywioł ziemi pragnie sięgnać gwiazd






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1