6 marca 2016
4 marca 2016, piątek ( daleko do chmur )
ścigam twoje myśli aż po źrenice
schowane pod powiekami
półprzymknięte słowa
których nie rozumiem
nie zazdrość mi
miejsc w których być nie mogłeś
mam swoje ślady na śniegu
trop urwany nagle jak ostatnie zdanie
grzeszę
kiedy stawiam stopy na wodzie
dla zmyłki
staję się lekka
nieprzejrzysta
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade