26 grudnia 2016
26 grudnia 2016, poniedziałek ( strofy nieco paranoiczne )
paranoja cz. I
czasem trzeba pozrywać złotka
ciała astralne
lepiej wychodzą z nas nagie
wtedy wiesz
że melodia wybrzmiewa
dalej niż możesz usłyszeć
paranoja cz. II
bywa
że musi nadwyrężyć mięśnie
żeby usłyszeć
zagrać na dwa
współczulnie posiedzieć w miejscu
w którym siedział
kiedy się bał
że nie przyjdę
lub że przyjdę
nie wtedy
za wcześnie
wybawienie
kiedyś
w końcu usłyszy głosy
rozpozna w nich ludzi
pojedynczo