22 grudnia 2010
To będą pamiętne święta
Mój Boże taki dzień
A ja znowu niewyspana
Stół nakryty, a za stołem
12 Apostołów siedzi
Jedzą rybę
Ta krwawi
Mówię dość !!!
Proponuję barszcz
Apostołowie pociągają się za uszy
i składają sobie życzenia.
Krwawych świąt !!!
Niech żyje nędza !!!
I Tobie wzajemnie
Na wzajem Tobie
Łącznie oddzielnie
błędnie poprawnie
Miewam sny pojebane
ale to dzieje się naprawdę !!!
Proponuję kolędę
Na pasterkę pójście
Oni na to… nie !!!
„Wolim przemoc
sex
i wódkę”
To ja wyciągam z kieszeni asa
i krzyczę – prezenty !!!
„W tym roku dostarczą je terroryści”
odpowiedzieli chórem i odeszli
A odchodząc tak śpiewali
„Za rok nie będzie świąt
i pójdziecie wszyscy do pracy”
To ja biegnąc do nich krzyczę
Kurwa !!! Niech się stanie !!!
Odpowiedzieli po łacińsku
- „Amen” !!!