10 maja 2010
Albo rybki albo akwarium
najlepsze pomysły na wiersz
przychodzą mi na 'fajce' i wcale się nie zdziwię
jeśli od tego pisania dostanę w końcu raka płuc.
napiszą w nekrologu
po długim i bolesnym wierszu,
umarła taka a taka,
z domu błońska,
pozostawiając:
nieutulony w żalu przemysł tytoniowy,
niespłacone raty w banku,
niedokończony daszek nad drzwiami,
nierozpieczętowaną paczkę podpasek,
oraz
pół opakowania kawy Pedros.
z drugiej strony, umrzeć zdrowym
to strasznie głupie jest.
2010.03.11
błońskaM