Poezja

Kate Prozac


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

11 maja 2010

Nawrócony w Puerto Rico

o jeden promil za daleko i
wymyślam już nowe gatunki ludzi języków zwierząt
szyderczy śmiech z dna lasu przynosi noc obfita
w kształty

któryś z nich porysował ci maskę pękła na pół
one wzięły i jadły z niej wszystkie
zawsze zostają na tobie śladami
jak po wybuchach bomb

poproś
a niemal bezboleśnie zadam ci sen
o obcych stronach pełnych palm
gdzie każdy może rozbić szałas lub bank

wystarczy zmrużyć oczy by jedną ręką
objąć pierścień widnokręgu spokój czas
odtąd tylko morze będzie ci
lizać stopy wiernie






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1