16 września 2012
niezobowiązująco
'Pani już wychodzi?'
Nie. Ja zawsze przychodzę za późno.
Takie spotkania strasznie mnie męczą.
Ostatnio znów bardzo chciałabym być tą pierwszą.
Ale tak podobno można tylko raz.
W sumie wydajesz się całkiem jednorazowy,
chociaż obiecujesz, że wielokrotnego użytku.
Jesteś mi potrzebny jak migrena.
Je też niestety miewam za często.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade