1 października 2014
jakieś nietakie to wszystko
Dostałam okropny opieprz,
gdy pisałam o tym jak nie chciało mi się żyć.
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział,
że nie potrafię kokietować.
Pomylili wołanie o sens z tym o pomoc.
Mimo wszystko jestem wdzięczna.
Nie znajdę go olewając szukanie.
Przyjaciół dużo łatwiej mi gubić.
Korekcja blizn okazała się
potwornie bolesnym zabiegiem.
Jednak te we mnie
nie wygoją się nigdy.
Są niezauważlne niezamierzenie.