26 maja 2012
gdzieś na trzecim piętrze
to aż tak mało ważne
że się znów spóźniłaś
bo kto wie dlaczego
żółte autobusy
przystanki płaczące deszczem
ulice tylko udają
wielkie rzeki
zdejmujesz najnowsze buty
potem rajstopy
kapelusz jakże ci do twarzy
wiesz i po latach
piękne stopy
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade