15 sierpnia 2012
Tramwaj Nr. 5
pamiętam nasze plaże
spacery aż za horyzont
zdejmowanie butów
aby fale objęły stopy
pamiętasz nazwy ptaków
które nad głowami
pokoik cioci zosi
skrzypienie podłogi
wejść na szczyty
poznać boga
czy anioła
może tylko niebo
chciałbym znowu watę na patyku
i lody no wiesz calypso
i ten zapach wakacji
i wolność na montecasino
jak zawsze w objęciach
witamy szarość poranka
tak kochanie
to zgrzyt piątki