22 marca 2014
Echo
zdejmij proszę buty
bo i tak nie wiemy dokąd
twój tato miał wypadek
a ja obiecałem zimę
wiesz to to echo twoich słów
to echo pośród nas
byłem nawet w tobie
bo wieczór tak chciał
czy pamiętasz boga
który obok spał
i to echo naszych słów
trucizna była płynna
jakby słodkie wino
kiedy zapadałem w sen
tam było echo naszych cichych
niedomówień