25 sierpnia 2014
Morze lecz kto wie
tam było tak inaczej
jak babcine słowa
te chabrów po horyzonty
i horyzonty donikąd
ile chcesz ścieżek
abym opisał świat
tam tak wiele dróg
szczytów nawet dolin
bogów więcej jak miłości
bo słowa zabijają tak wiele
milczę gdy idę
ślepy w spojrzeniu
piłem wiele
aby zrozumieć
dzisiaj granice
zamknąć w dłoni
szukam ponadziemskie
tutaj zagubiony