23 sierpnia 2010
Ludzie
Ludzie przychodzą,
By zmienić życie nasze,
Poznać nas dobrze,
By cios zadać nam,
Swym odejściem,
Ja ci mówię,
Ludzie ranią,
I będą ranić,
By innym sprawić cierpienie,
Wtedy sobie ulżą w bólu,
Tak jest na tym świecie,
Mówią mi przyjaciele,
Że nikt tego nie zmieni,
Lecz ja temu przeczę,
Trzeba tylko chcieć,
Zmienić urazę w żart,
Nie obrażać się za to,
Pokazać tym snobom,
Że my lepsi jesteśmy,
Przez śmiech i żart,
Przez nasze serca,
Których nie zmienimy,
W zimny głaz kolejny.