25 maja 2012
Proxima Centauri
Jak połać mięsa na jatkach
tylko ręce żebracze
w kierunku najbliższej
gwiazdy.
Drobna kwestia frazeologii i martwych języków
- już można wznosić modły
w przydrożnych kaplicach świętych od spraw
przeciwnych naturze rzeczy.
Prawo moralne i parę szczypt innych
filozofii nadają smaku potrawom
z glinianych garnków.
Wszystko się kiedyś obróci w skorupy,
później z prochu powstałeś i tak dalej.
Światło ma bardzo długą trasę do przebycia,
czterdzieści bilionów kilometrów.
Nie wystarczy zmrużenie oczu by udowodnić
drogę mleczną czy teorię wielkiego wybuchu.
Tam czerwony karzeł w rozbłyskach,
tu haki kołysane niepewnym rytmem
iluś tam oddechów na jednostkę czasu.