Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

26 sierpnia 2013

Strefy pływów. Praocean


Matka żywicielka nie nakarmiła do syta, dojadał
resztki spod stołu.
Popijając kroplami wina jak krew;
zresztą, kto go tam wie.
 
Potem przyszło życie na lewą stronę, od podszewki
do obwoluty. Najtańszej książki z odzysku,
chociaż rodzina nalegała na papier
toaletowy.
 
Jesteś nawozem historii i wyżej nie podskoczysz
– zawsze powtarzał mu ojciec, psując dobre
potępienie. Nie zapamiętał pierwszego
papierosa, ani grzesznej myśli.
 
Z nocnych wypraw zaczął przynosić wiersze,
wyklęty, poszedł precz. Gdzie oczy poniosą.
Najpewniej tam, gdzie lepiej nie chodzić
bez butów, ani na własnych nogach.
 
Przyjęli go jak swego, padł w otwarte ramiona;
cała reszta to słowa, cząsteczki.
Wodoru i tlenu.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1