30 sierpnia 2013
Beztygodniówka wariatów
Cukier krzepi.
Poniedziałek – dzień bez mięsa. Chociaż kartki
dawno znieśli.
Wtorek – bez papierosa. Palenie szkodzi,
szczególnie ministrowi.
Środa – bez majtek, bieganina w mocno spłowiałych
pióropuszach. Z czasów zabawy w Indian.
Dobrze, że nie Klosa, ledwie dukam po niemiecku.
I to jest genialne, panie ministrze – wykrzyknął entuzjasta,
po raz dwudziesty trzeci.
Także gówno warte – dodał malkontent spod stołu.
Skąd obszczekał towarzyszy.
Zabaw w czerwone i czarne.
W czwartek, przed południem, skończyły się leki.
Poszli do pracy.
Czas przejść na dietę – bez węglowodanową.