6 listopada 2015
Wielka księga skarg i zażaleń
Na wypłowiałych
sztandarach wrogowie suszą
zęby, w geście
zwycięstwa.
Uchylam się przed ciosem
chowając dłonie
w piasek.
Drżący pod czułym dotykiem
i spojrzeniami z obietnicą
– płonne nadzieje,
wystarczą trzy krzyżyki i żadnej
daty. I tak nikt nie przeczyta,
najwyżej skrobnie parafę,
wystawi kwitek.