Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

7 września 2016

Nic do (do)dania

Po zmroku wypełzają słowa,
które należy wypowiadać nie otwierając
ust.
 
Bo później brzmią niczym nagłe otwarcie
drzwi. We śnie.
Na szczęście, być może, nastaje świt.
 
Nagłym spłynięciem w rozedrgane powietrze.
I nie jest wierszem, chociaż bezsprzecznie
liryką.
 
Pięknie należy wyszeptać,
ale tylko przez szczelnie zasznurowane
ręce.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1