Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 października 2017

Mielizna

Czas leci, a my wciąż nieświadomi
błękitów.
 
Zagrzebany na płyciźnie, przydennie
filcuję wiersze.
Takie ciągi znaków, nie do odczytania
za jakieś pięć tysięcy istnień.
 
Ale to kwestia przetrwania
gatunku, a mnie się nie chce
wybiegać. Nawet myślą,
 
szczególnie poza ramy kartek,
niezrywanych na pohybel
wszystkim upływom.
 
I kompletnie bez znaczenia
wzrost ciśnień. Na łączeniach
tak zwanej duszy.
 
Czas leci, a my wciąż nieświadomi
odcieni.
Choćby czerni i bieli.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1