Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 grudnia 2017

Na ziemi nabrzmiałej

 
przyszłym porodem kroczy nowe
albo stare, ale tak pięknie 
przebrane, że aż szkoda pokazywać palcem.
Zresztą to bardzo nieładnie.
 
Za niedługo popłyniemy miodem,
w kierunku morza.
Całe narody — wielka marzanna
i nastanie wiosna.
 
Nawet wybuchnie, nikt nie mrugnie,
lecz to słodka apokalipsa,
więc nie wolno załamywać rączek.
 
Tylko grzecznie złożyć na podołku,
nie my pierwsi, a da Bóg
ostatni.
 
W końcu ziemia pęknie i wyda. Zbierzemy
plony. Szkoda, nie będzie komu
zgasić światła.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1