Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

10 lipca 2018

Nieodkupienia

 
Noc, poza nią ręce ubabrane
po łokcie.
To jeszcze nie krew – szepczą czyjeś usta,
złożone jak do pocałunku.
 
Pożegnanie na szklanej tafli
boli podobnie do kroków
cichnących za zakrętem słów.
 
I oczu wypalonych ostatnim mrugnięciem,
chyba nawet ironicznym,
skoro to lepsze niż współczucie.
 
Zresztą wszystko blaknie, wystarczy przejść
poza rozsypany dzień.
I przynajmniej udawać sen
bez obecności.
 
Wsiąkła, przed przelaniem – szepczą te usta,
już nienazywane.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1