9 maja 2019
Jajko niespodzianka
Podobno istnieje życie poza internetem,
prawdopodobnie to bajka, jednak
niosę w koszyczku przeróżne.
Tajemnicze indegriencje.
Poświęcę je wrzątkiem, w niektórych kręgach
zwanym wodą ognistą.
Tymczasem, niezapominając o palemce,
trę chrzan.
Na bardzo grubych oczkach,
puszczanych bez wyczucia,
obrazoburczo. Wbrew oficjalnie
przyjętej linii parti.
I żadnej magii, wystarczy kliknięcie
w skorupkę – wylęg, przecież czym nasiąknie
tym śmierdzi. A zajączek
niknie za miedzą – gruszki na wierzbie.
Taka to symbolika, bez zdziwienia,
skoro pisanki zrobione długopisem
bez wkładu.
Alleluja i do siego
– nie te święta, ale liczą się chęci.
Do brukowania drogi. Chrzan starty,
będzie piekło.