30 marca 2023
Epikryza
Wszyscy mamy alzheimera,
ewentualnie schizofrenie – zapomniałem.
Jednak biorę cudowne środki, rośnie
mi potencjał i serce. Jak na drożdżach.
Wybieram więc deszczowe noce by biegać
omijając krople, trudna sztuka
do opanowania, trzeba trzymać nerwy
na wodzy i nieznajomych na dystans.
Ci ostatni są grożni mogąc zaproponować
wspólną przebieżkę lub, co gorsza, kawę
oraz wymianę poglądów. Na tematy
przeróżne, nie daj boże aktualne.
Trzeba zmykać w ten pędy,
schować się w szafce, przeczekać.
Chociaż to nie ma sensu
skoro i tak spotkamy się w aptece.
Lub u wróżki, ta przepowie pewniki.
Takie jak: śmierć, podatki oraz wszystkie
następujące po sobie dni tygodnia.