Poezja

Marcin Olszewski


Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 18 grudnia 2012

Bocznica

Życie na odległość, może tak jest lepiej
Może powody wpływem na stan sytuacji
Milczę. Nie odzywam się.
Siedząc na bocznicy zdarzeń ….
 
Czas naprawdę nie ma znaczenia
Biegnie. I co z tego. Tego nie uniknę
Nie kalendarz, bieżący zapis daty
Wczoraj. O decyzji na jutro, pojutrze
 
Nie ma ran, spalonych łąk, łez
Może tylko żal, gdzieś w korytarzu duszy
Czas biegnie dalej, nawet na bocznicy
Wsiadam, kasuję bilet
 
…. ku nowej trasie życia


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 15 sierpnia 2012

Popiół

Oddać siebie, zaufać, wierząc w ten jedyny raz
Kochać, bez względu na wszystkie za i przeciw
Z akceptacją własnej winy i wymogów do spełnienia
„Zmień się, broń się … „ nie zostałem Ideałem Roku

Powrót do rzeki nad niebem nadziei, aby przebaczyć
Poważne słowa, do czasu pierwszych grzmotów błyskawic
Łzy deszczu na twarzach, z krzykiem wypomnień
One zawsze pozostają w talii kart pamięci

Jest dobrze, nie każdy musi pasować do siebie
Ból minął, pod tęczą spokojnego zrozumienia
Dziś oddaleni, podążamy ku własnym światom
Jak te grzmoty burzy, po których pozostał

popiół spalonego domu


liczba komentarzy: 4 | punkty: 11 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 11 sierpnia 2012

Nadzieja

Ostatnie światła pociągu nadziei
Pojechałeś pomóc duszy swej, ciału
Zostałem z tym wszystkim na peronie
W uścisku serdecznych dłoni przyjaciół
 
Smutek rozrywa, smutek prowadzi
Ku ciemnym zaułkom dzielnicy
Brzęk drobnych monet, w ręku szkło tanie
Utonąć? Nie. Porozmawiać, przetrwać
 
Wyszedłem, by nie wylecieć przez okno
Na moście wspominam „Sokoła” i „Juno”
Nie skoczę w toń, choć krew się burzy
Szum rzeki w głowie, improwizacja w ustach
 
…. deklamacja nad rzeką
… mam nadzieję, że tym razem dasz radę…


liczba komentarzy: 2 | punkty: 6 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 23 lipca 2012

Okno

Blade światło dnia, szarość chmur, tynków
Czas wolno płynie wśród czerwieni cegieł
Każdy dzień podobny do poprzedniego
Zegar bijący krokami tych samych ludzi
 
Przez mgłę oczu w podwórzu Wehrmacht
Lub Kozacy z szablą nad proletariatem
Tłumy ludzi w opaskach z Gwiazdą Dawida
Stare mury klimatem tylko dla filmu
 
Odjechali. Cisza przerwana krzykiem kłótni
Spraw rodzinnych, brzękiem szkła, płaczem
Przeciągły wrzask, ostatnie uderzenie
Znowu tłumy, karetka, ktoś ją wypchnął z okna
 
Stary zegar nakręcany wedle czasu dnia sąsiadów
Wszystko ma odpowiedni czas i miejsce
Gruby z gazetą, potem z psem, kolegami
W odwiedzinach rzędy czarnych samochodów
 
Płomień słońca odchodzącego ze sceny
Swąd podpalonych śmietników, ogień w szybach
Codzienne zakończenie spektaklu na wieczór
Przyjechali, gaszą, jutro też się podpali …
 
Zamykam okno, zasypiam wraz z pamięcią
Co jutro może być inne, kiedy dni podobne?
Ludzie, będą inni ludzie przed tym samym oknem
Z twarzy. Czas płynie tak samo …


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 14 lipca 2012

Domek

Mały domek na dywanie
Wokół ściany już gotowe
Klocków barwy różnorodne
Tylko … drzwi brakuje
 
Ręka mamy je dostawia
Przeze widać będzie wnętrze
Drzwi otwarte … dom otwarty
Uśmiech dziecka ….dom gotowy
 
Wnętrze domu, spokój wnętrza
Mała radość w wielkim sercu
Wnętrze domu niespokojne
Wnętrze dziecka …. także
 
Mały domek na dywanie
Ściany razem budujemy
Byś miał radość, spokój w sercu
Co ja ….. utraciłem


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 8 lipca 2012

Ziewanie

Dzień wczesny za oknem autobusu
Sznur samochodów jadących gdziekolwiek
Noc już za nami została wspomnieniem
Mimo wszystko nadal …. ziewamy

Śpiący na stojąco trzymając się poręczy
W fotelach z nadzieją snu odzyskania
Podnosząc dłonie do ust, bo tam wciąż
Nadchodzi, nieubłaganie …. ziewanie

Za książkę ciekawą, za film, za pracę
By  przedłużyć czas dnia przyjemności
Noc już daleko, jej śmiech w naszym gardle
Biegnie ku ustom które wciąż niewyspane

Z chichotem wychodzi na zewnątrz
Jak wypomnienie, jak głos sumienia
Gdy snu za mało, mało jak na czekanie
Na kolejne, nadchodzące … ziewanie


liczba komentarzy: 2 | punkty: 7 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 27 maja 2012

Co pozostanie


Patrzę na Was z dołu, znajome twarze,
In nomine Patres et Spiritus Sanctis,
Requiescat in Pace, lecą grudy ziemi,
Ucieka światło, już ciemno i cicho.
 
Nie słyszę płaczu i łez już nie widzę,
Lekki szelest wieńców i wiązanek,
Tulących się do ziemi, jak ciało do natury,
Kroki, dużo kroków, odchodzą już
 
… jak ja
 
Potem wieńce wyniosą do konteneru,
Postawią znicze, zapalą papierosy,
Pogadają chwilę o mnie, o tym co u kogo,
Kilka kroków, odchodzą już
 
… ja wciąż tutaj
 
Nikogo już długo nie ma, nikt nie chce,
Rozmowy ze zmarłym, który nie ma nic,
Do powiedzenia, będzie milczał, a tu każdy,
Ma przecież swoje ziemskie problemy
 
Szybkie pojedyncze kroki ….
 
Jestem sam, bo każdy oddala swój moment,
Woli o tym nie myśleć dłużej, niż chwilę,
Nikt nie wie kiedy, woli o tym nie myśleć,
Szybka świeca, modlitwa, do domu żywych
 
Szczęściem móc odwiedzać groby rodzin,
By rozmawiać o wszystkim i niczym, jak dawniej,
Kiedy ja przyprowadzę małych, to być może,
Jako starsi, przyjdą także do mnie


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 17 maja 2012

Tożsamość


Twarz w lustrze godna zaufania,
Twarz człowieka, jednego z wielu,
Nie szukaj mnie, to Ciebie szukają,
Jestem Tobą, kiedy zechcę
 
Powoli tracisz dorobek życia,
Nie czuj się wyróżniony,
Jesteś jednym z wielu,
Jedenastocyfrowych w ewidencji
 
Żyjesz, ja żyję dzięki Tobie,
Na Twój koszt, Twoją odpowiedzialność,
Byłeś, zaciągałeś zobowiązania,
Tylko nawet o tym nie wiesz
 
Twarz zniszczona cierpieniem,
Drżenie rąk nad pismami wierzycieli,
Obaj nic o sobie nie wiemy,
Mając jedną tożsamość


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 14 maja 2012

Dzieci rozdroża


Na rozstaju dróg,
Gdzie krzyż na drogę wskazał nam los,
Stoimy z opuszczonymi głowami,
Bez ciepła rąk i głów,
… wtuleni w myślach marzeń,
 
Byliśmy na chwilę w Teatrze zdarzeń,
By pozostać w mroku samotności,
Bez pożegnania, z poduszką łez
Zastygłych w przyzwyczajenie ….
 
Dziś nic nie jest normalne,
Nie powrócimy do stanu rzeczy,
Wspomnienia w snach, oderwana skała,
Pozostawieni w odłamku od nadziei …..


liczba komentarzy: 11 | punkty: 1 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 10 maja 2012

Chłód


Świece z rozwianym już dymem włosów,
Nakryty ciemnością, czuję …. chłód,
Przenika wszędzie pod ubraniem,
Szuka miejsc, dotyku drżenia
 
Biel kafli pieca zastygła, bez serca,
Nie grzeje, nie otuli mnie ciepłem,
Tylko chłód, w swetrze, spodniach,
… i skarpetach, nawet w czapce
 
Nakrywam głowę kołdrą, chowam się,
Do świata, szukając odrobiny ciepła,
Jak żółw, ślimak, stworzenie w norze,
By zasnąć, by przetrwać do rana
 
W milczeniu, cierpieniu, igłach zimna,
Czekam, na jutro, delikatnie oddychając,
Schowany przed wszystkim tego świata,
Z podkulonymi nogami
 
…. Oddycham rozwianym szeptem nadziei


liczba komentarzy: 8 | punkty: 7 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1