19 listopada 2013
Refleksy
dreszcz jaszczurki spod buta albo zygzak węża
wieczór wystawia w oknach utracone srebra
pękanie kropli puchnięcie konarów
łachman snu porzucony w bramie
czyjaś stopa na krawędzi morza
albo oczy w zaułkach miasta
smukłe palce odnajdują dotyk
który spada na chłodne klawisze
egzotyka pod kopułą cyrku
tabor ciągnie strunami gitar
porzucone w pośpiechu obrazy
dawna świetność wypłowiałych barw
18.10.2013