20 lipca 2010
ostatni pochód
Kiedy już będziesz wolna,
umilknie ostatni dzwonek,
telefon głos swój straci
i łza w smutku utonie.
Urodzisz kolejną jutrzenkę
słońce na nowo powstanie
ja pójdę w swoją stronę,
gdzie czarne królują anioły.
Twój obraz poniosę przed sobą,
Imię na drzewce wciągnę.
Życia mego królowo!