17 października 2010
Końcowa stacja
Stała na stacji lokomotywa
już ze skansenu, a jeszcze żywa
wagonów do niej nie przyczepili
i tylko tak stali i podziwiali.
Jakie to wielkie zwierzę ze stali,
a ona stała i dyszała
jak by się jeszcze gdzieś wybierał.
A była to stacja końcowa
gdzie nic nie zacznie się już odnowa.
I co na to pocznie mały człowiek,
gdy ktoś mu powie kiedyś koniec?
Ostatni gwizdek oznajmi cisze
więcej słów swoich nie usłyszy !