6 lutego 2011
Wyznanie marcowego kocura
Nie będę świecił jak kot oczami
przez życie nie będę skradał się na
skróty
lecz zawsze chadzał swymi drogami
Nie będę dbał tylko o swoją miseczkę
będę doglądał także moją laleczkę
czasami pobawię się z nią troszeczkę
Nie pozwolę głaskać się pod włos
sam skrzętnie zadbam o swój los
choć chętnie będę robił kosi łapci
nie dam się zwieść na jej gierki i
zabawki
Pewnego razu pójdę swoją drogą
gdy przestaniesz być już tą samą
kotką majową