17 lipca 2011
Powolna agonia
ruch jest pochodną mego charakteru
myśli wyciekają poza widnokrąg jutra
sztuczne kwiaty mają zapach obłudy
kiedy kłamstwo spotyka się z prawdą
dotykam płaszczyzny mego istnienia
a dni są koloru jaśminu
zagubiony w milczeniu
porzucam dane słowa
zaplątany w zapomnieniu gasnę
w cieniu twojej gwiazdy