8 marca 2015
Niekoniecznie nie
gdy czasem przychodzi
wstawiony przyjaźnie
 
od rana
już śpiewem się staje
 
wśród cichych kantyczek
i ziaren gorczycy
 
powiedźcie coś jemu
niech także usłyszy
 
jak chrzęści i zgrzyta
za cały majątek
 
przed wzrokiem ukryty
niby ty co wyglądasz
 
z tej samej przyczyny
rozsądek nas porwie
 
a gdy rękę podasz
to resztę przemilczy
 
i może tak trzeba
właśnie się domyślić
 
 
 
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade