Poezja

Aleksander Osiński


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 grudnia 2015

Powstanie styczniowe

Rzadko kiedy można tak dużo wiedzieć jak pod koniec 
grudnia, kiedy trwa zawieszenie broni i jej ciężar przenosi 
się na anielski włos. Ziemia odetchnęła po okopowych, 
chociaż rozorane bruzdy wciągają w ostrą wymianę 

zdań. Powstania z gołymi rękami długo jeszcze będą 
pokutować jak żałoba pod paznokciami. Obrazy ciągle 
niezatarte i płótna wśród uniesień potrafią rozbłysnąć. 
Będzie ciężko, ale nie ma się czego wstydzić. Wkrótce 

pokryjemy się białymi kwiatami, zanurzając w ich zapachu, 
odurzeni i odrętwiali. Późno, ale nie na tyle, żeby zawalić 
choćby jeden dzień, kiedy ulice wypełniają się wycofanymi 
z obiegu postaciami. Miedziana moneta bierze na siebie 

języki ludzi i aniołów.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1