Poezja

Pi.


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

3 czerwca 2010

karp po maszewsku

scenopis nie mówił, że w miarę przemijania grudnia, przybywa
masowych odłowień i całe ławice wypasionych karpi zamieniają
mulne noclegownie na coraz mniejszy metraż. wanna to jeszcze

nie ciasny garnek, lecz już nie przestronny staw. nawet ryba
poczuje dotkliwość ograniczenia, nim wypełni trumienny półmisek
na wigilijnej stypie. nasz bezimienny karp musiał być ateistą,

niepozbawionym dekadenckiego a niech się dzieje co chce
- zdechnąć w służbie teatru nie każdej rybie jest pisane! to był maj,
gdy wdarł się do dziejów sztuki teatralnej poprzez rozszarpanie

cudzymi rękami. między katastrofą TU a zalaną w sztok Polską
tragiczna dekapitacja karpia dała się wykorzystać jako pretekst
do nagonki nie na temat. didaskalia, jak ten karp. nadal milczą.







-------------------------
na początku maja, na festiwalu teatralnym w Maszewie, podczas spektaklu teatralnego jednej z alternatywnych grup teatralnych doszło do następującego zdarzenia: jeden z aktorów wniósł na scenę żywego karpia, siekierą odciął mu głowę i rozszarpał na oczach zaszokowanej publiczności. dyskusja na temat karpia była w mediach głośniejsza niż katastrofa smoleńska... wniosków nie przyniosła żadnych.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1