27 stycznia 2017
Wieczorny
bardzo rytmicznie zabieraj mnie do nieba piekła
z ziemi przez powietrze wodę
mów do mnie i zabieraj
a pod schodami tam gdzie ciemniej powiedz mi
jak senna jesteś przez dzień
do zmierzchu niewyspana
aż po krzywych kręgosłupów bolesną wspólnotę
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade