Poezja

Krzysztof Konrad Kurc


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

1 marca 2017

Śmierć wędrowna

 
w dzień drzemię morzony monotonią drzew przy drogach
we wspomnieniach niewiele się zmienia 
wciąż głównym motywem są marcowe skrzepy na kałużach
 
wieczorem pogłębiam  naturalny grymas ust czarną kreską
w ostrym świetle pod cyrkowym namiotem
przekarmiony bezlitosnym śmiechem rozstaję się z litością
 
kiedy nocą zmęczona orkiestra zaczyna czyścić instrumenty
kataryniarz przysypia  z zatkanymi watą uszami
próbuję uczyć jego nieustannie rozczarowane życiem małpy
 
jak naostrzyć brzytwę na skórzanym pasku






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1