Poezja

Mirka Szychowiak


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

19 sierpnia 2010

Ujście

Usunęło się morze, odpłynęło, zostawiło na dnie. 

Jeszcze wszystko wilgotne i bujne. Ciała
wielorybów falują jak ogromne, srebrne
wydmy, zdążyły tu przypłynąć wszystkie.
Oddychają swobodnie - nie chcą się bać.
Morze do nas wróci, bo nigdzie się nie zmieści.

Słońce już nie jest mokre, nie zanurza się,
żeby dotknąć - wtedy grzało, dzisiaj pali.
Szkielety ludzkie jaśnieją pośród kamieni,
dno przypomina splądrowany grób. Jak oni
mogli umrzeć tutaj, gdzie  wszystko się rodzi?

Zobaczył ich leżących na dnie, rozciągniętym
po horyzont - drgająca, wypełniona po brzegi
pustynia. Zapragnął z tym skończyć - wejść
do morza na zawsze, dokopać się do wody.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1