12 września 2010
Kąt najprostszy
Płochliwa, nieufna jak królik; takie
kobiety widzi się do pierwszego
rzędu – dalej już tylko domysły.
W kąty świat dociera pocięty na kawałki,
jest jak w małym sklepie kolonialnym
– mydło i powidło; w zasięgu wzroku
wszystko, czego potrzebujesz, na co cię stać.
Reszta okoliczości życiowych streści się
sama. Zostaniesz przy swoim, bez żalu,
że znowu gdzieś nie zdążysz uciec.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade