22 sierpnia 2012
bez żadnej ironi dam
w trawie po kolana
w słońcu po pas
niebo szyje zakryje
tam
gwiazdy policzysz
gdzieś między ogródkami działkowymi
a cmentarzem
niegrzecznym chłopcom
urzadzono kompleks rekreacyjno-sportowy
targani skrajnymi emocjami szli
do domu wielkich improwizacji
zwariowani
trochę początkujący
śmierdzący prowincją
w końcu każdą foczkę rozebrali
parę skretów i drinków można na stres
bedą powracać po zapachu