6 lutego 2013
zastój czyli ani drgnie
za firanką mały świat
na parapecie bluszcz
truje jak ty lebiodo
za firanką marnieje
czas
drga
na małej przestrzeni brakuje powietrza
decyzją czarno-białych rąk
otworzę okno
przytulam brzozę wdycham wiatr
na parapecie bluszcz
trafia mnie w głowę
powala na kolana
jestem
za moment chowam się w szafie