13 września 2017
koniec miłości majtki na dupę
zapaliłam żarówkę i rozbłysło światło
życie w pojedynkę mi nie służy
nie udawaj macho i błyśnij latarką
kiedy będziesz wreszcie gotowy
drogą wielokrotnej selekcji i porządkowania
padliśmy celem wspólnego wyboru
nigdy nie byłam stuprocentową kobietą
więc nie oczekuj obietnic zgodnie z tezą
spokojna przystań samca i samicy
często bywa wzburzonym morzem
kusisz mówisz dotykasz wiercisz dziurę
i już tak bardzo kocham
tylko ciebie inaczej życie nie ma sensu
małe serca i pieprzone banały
nie ma na rozkaz erekcji ani orgazmu
a jeśli miliardy komórek nerwowych
pomieszało miłość nienawiść i zazdrość
czas powiedzieć dość
umarł nasz świat
gaszę światło