9 listopada 2010
niepotrzebna śmierć
Spalili i pochowali brata i syna
płacze po nim cała rodzina
kwiaty na grobie we łzach toną
żal serce ściska ,że tak młodo skonał
Pare ubrań i płyt po sobie zostawił
miał planów wiele ,a długo tu nie zabawił
umarł na krzyzu grzechów przeklętych
i teraz ma juz spokój święty