Poezja

RENATA


RENATA

RENATA, 16 października 2012

tylko szeptem przypomnij

podmalowany wizerunek
tysiącem promiennych słońc
zawisł krzyk
kroplą łez


labirynt krętych schodów
po obu stronach
udawanie
grzmi mrokiem wyzszości
fioletu pod jej okiem

on płaci
ona zmęczona
pająk w kącie rozszczepia myśl
chce wyjść


liczba komentarzy: 17 | punkty: 18 | szczegóły

RENATA

RENATA, 16 października 2012

***/70

sztuczne słowa
puste dłonie i serca
ślad zapomnienia


liczba komentarzy: 12 | punkty: 14 | szczegóły

RENATA

RENATA, 14 października 2012

***/69

niewybrzmiałam jeszcze
siódmym zmysłem
pulsując szeptem
aż ściany poczują
pot spojeń
ocierałeś dłonie
krok po kroku
po mnie
wyparowałam


liczba komentarzy: 6 | punkty: 14 | szczegóły

RENATA

RENATA, 13 października 2012

***/68

płoną domy i okna
trzaskają płomienie
jest straszny upał
aż szkliste powietrze
pełno drgań i ja sam
na tej ulicy
chyba tak wygląda piekło
bez diabłów z rogami
bez ludzi zaszlochanych
jest tylko płomień
niewiarygodne
ile samotności jest w umieraniu


liczba komentarzy: 2 | punkty: 11 | szczegóły

RENATA

RENATA, 12 października 2012

zdrada

tak jakoś się stało
w zamęcie
w fantazji bujnej
niepotrzebnie
upadł na pół świat
pękły ściany
i ubyło kluczy

powiedział-przebacz
powiedziała -nienawidzę
krawędź poduszki zapłakała
samotnie zdziczeje


liczba komentarzy: 22 | punkty: 23 | szczegóły

RENATA

RENATA, 11 października 2012

chodzenie w pozornym chaosie

pracujesz jesz pijesz
na dziś na jutro
na wczoraj
na łeb na szyję
na krawędź

niedoskonałość
skażenia obyczajów
wytarto pocałunkiem

przetarty szlak zatrutego
snu ze śmierci bierze
swój początek

oswaja się chwilą
trwania
 człowiek nowej ery
szybkonogi
nordic walking
na zdrowie 
na pozycje


liczba komentarzy: 13 | punkty: 19 | szczegóły

RENATA

RENATA, 8 października 2012

***/67

dłoń na dłoni
czas wszystkich czasów
wniebowstąpienie


liczba komentarzy: 7 | punkty: 16 | szczegóły

RENATA

RENATA, 7 października 2012

wiatrem targane

tułaczka od wozu do wozu
potem koniom lżej
dwie lewe brodzą
po spalonych mostach
kalecząc dno

od tej podróży słońce
ucieka tętni cisza
grobowa wyciem nieboszczyka
nieraz tu i teraz kąsają
skały połknięte przez ziemię
to nie prawda że bez pracy nie ma
kołaczy jest rodzina

za ostatni grosz
zawsze bezcenny
fajki i piwo
a niech tam
łatwiej przetrwać


liczba komentarzy: 3 | punkty: 16 | szczegóły

RENATA

RENATA, 5 października 2012

między chwilą a ciszą

na ostatnim przystanku
z lekkim rozbawieniem
podziwiam okrągłe słońce
wszystko już się wydarzyło 

na ostatnim przystanku
bez zwłoki czasu upadek
podcięte skrzydła lodówki
przypadek staje się regułą

na ostatnim przystanku
spokój i oczekiwanie
żadna ucieczka nie zbawi
odrodzone lśnienie niewinne


liczba komentarzy: 6 | punkty: 13 | szczegóły

RENATA

RENATA, 5 października 2012

***/66

na końcu widelca
splątane języki
teatralnym namaszczeniem


liczba komentarzy: 9 | punkty: 13 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1