5 grudnia 2010
Jesień
chciałam żeby spadł śnieg
taki zwyczajny
żeby zasypał tęczę
słów
i
gestów
dziś już
czarno-białą
ale kiedyś tak piękną
żeby zasypał
pociętę ręce
serce które wyrwane z ciała
wciąż bije
nadzieję która
tak smutno powtarza
,,a nie mówiłam''
...........................
nie spadł
znów przyszła słotna jesień
a ja nie mam
parasola