9 września 2010
Wiosna
I nikt nie czekał na ławce w parku,
Nikt nie podbiegł z garścia stokrotek,
Nikomu wiatr nie zwiał z głowy kapelusza,
Nikt nie podał ręki przy przechodzeniu przez kładke,
Nikomu nie można powiedzieć „że wiosna i że jest tak pięknie”,
Że zapachy, kolory i śpiew ptaków wirują w głowie karuzelą tęczy,
Że niedługo, za chwilę, wszystko może się zacząć lub skończyć na zawsze...