6 grudnia 2010
już tylko bliżej
odkąd pamiętam ona zawsze tam jest
nad brzegiem nienazwanej wody
a drzewa szumią, szumią tak smutno
tylko ona wie o czym rozmawiają
coraz ciszej ptaki
jej rozwiane jesienią włosy
i oczy bardziej szare
zastygają w twarzy, twarzy bez koloru