Poezja

Yaro


Yaro

Yaro, 24 listopada 2021

wolni od siebie

nad nami przestrzeń nieba
wolni jak ptaki wolni od siebie

gęsty las odbija się echem
głos niesie serc uderzenie

pomiędzy nami słońce i eterem
nasyceni nadzieją winem i chlebem

uciekamy myślami do Ciebie
słabi skłoni do złego dlaczego

wybaw wybiel napełnij błękitem
czyści piękni patrzymy przed siebie

nad brzegiem Bugu oczy w oczy
Samarytanie naprzeciw zachód

słońce spada spadają emocje
do domu daleko tutaj niedobrze


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 23 listopada 2021

płacz

płacz wierzby
gałązki ku ziemi
liście zielenią nadziei

usta pocałunek
przed ostatnią drogą
dłonie głaszczą małe głowy
zimnym potem zroszone

najgorsze zimno piachu
zamknięte wieko
kwiaty na drogę

wierzbo widziałaś
zapłacz przed zmrokiem


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 20 listopada 2021

nasze słowa

te słowa nie będą
na pierwszych stronach

słowa chowaj
analizuj znaczenie
nie zapamiętuj złych

słowa płyną z deszczem
z rzeką uderzają o statki
statki na niebie w portach

marzeniem każdego
usłyszeć dobrze o sobie

mów dobrze innym
będą cię kochać

powiedzą słowo
które tobie się należy

nie osądzaj pomilcz
nim wypowiesz zaklęcie

w żyłach krew napędza serce
w ustach język słowa w eterze

znaczenia nadajemy
rzeczą osobą
niewiele rozumiemy
zjawiska sny katastrofy

opanować się trudno
inaczej gdy nudno

nakręcony rozwija się jak liście
zielono i kolorowo

te słowa nie będą
na pierwszych stronach


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 14 listopada 2021

tułaczka

moje bycie toczy się pierścieniem
niejeden raz na neseserach spałem
zapłakałem z tobą moja połowo
nie sprostać zagrzać miejsca
na na wieki na jakiś czas

nie pamiętać pragnę czas
niepomyślny wiatr
wciąż wiał ubogiemu w oczy
zatarł blizny kurz
zasypał łzy słone i cierpienie
co wgryzł się pomiędzy serca
zapalam światło
zapalam wiarę

tułam się z węgła w kąt
jak stary szary rekrut
nie widzisz jak lęk człowieka połyka
kęs za kęs i jeszcze bezsilna pięść
uderzam w stół jak w gwoździk
obejmij mnie pokochaj mnie

nie pamiętać pragnę czas
niepomyślny podmuch
wciąż wiał biednemu w oczy
zatarł ślady kurz
zasypał łzy słone i ból
co wgryzł się między serca
zapalam światło
zapalam nadzieję


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 listopada 2021

niewolnicy

kamienne twarze
ozdobione ołtarze
składają ofiary

proszą o złoty deszcz
odwagi brak
piersi dumnie uniesione ku niebu

słowa jak woda płyną
brnąc w odstojnikach
brudnych przekleństw

ubrani w skóry zwierząt
w betonowych wioskach
w chaosie wielkich miast
zapędzeni w ślepy zaułek
gwałcą bezcenny czas

niewolnicy współczesnego świata
myślą że praca jest wszystkim
jak jej nie ma panuje bieda i zło

na bankietach triumfuje
sex alkohol i narkotyki


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 listopada 2021

Hans

pewien Hans lubił słowny lans
nie widać go głupkowaty awatar
przed komputerem chowa twarz
burak czerwony komunista
wyzywa Polaków od Faszystów
sam podły cham sługa nienawiści
homoseksualistów i unijnej wolności
o wpierdol się prosi człowiek świnia


liczba komentarzy: 2 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 13 listopada 2021

zrobić technologię to nie sztuka

technologia prowadzi donikąd
skąd się wziąłem na pewno z in vitro
świat nie dał miłości ściskam iPhone
zadowolony przez miasto na przejściach
światła przechodzę na czerwonym

zadowolony samochody hamują
pisk opon nie słyszę nic
prócz na uszach tani hit
powielany w radio słuchałem muzy
o niebo bogatszej pełnej wartościowej
nie paliłem zioła bo nie było dostępne

mieszkam w lesie technologii
w świecie nierealnym dla mnie
dokarmiam ptaki kupuje smartfony
tablety wszystko w euro-sieci
ziemia się kręci stąpam po krawędzi

co z nami będzie gdy odejdziemy
pozostawimy dzieci bezbronne
w komputerach śmieci w głowie śmieci
niezaradne gdzie jest błąd
wyprowadźmy je tylnymi drzwiami
pokazać świat prawdziwy i kilka prawd




(świat bardziej człowiek oszukał , nacisnąłem enter i po mnie:)


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Yaro

Yaro, 10 listopada 2021

bez względu na wszystko

Wystrzelałbym po mordach
alkoholików na blokowiskach
Przede wszystkim tego co wymyślił
czyste zło destylacji

Życie moje byłoby lepsze
Przyjemne bez nałogów
Wódy i papierochów

Bez smrodu gryzącego dymu
Bez wstydu zapachów
Bez walki
przemocy wobec dzieci i kobiet
Bez zdrady własnego ja

Życzę powodzenia
nic nie zmieni człowieka na lepsze
Jutro będzie futro od Stalina

Wódka czysta
przyjemność z pieczenia w gardle
jakby anioł szedł po szkle pełnym rosy
trzymać w lodówce
przez mękę za grzech
z siarczanami za karę

Nie szukaj drugiej połówki
Wyjmij ją z lodówki
Wypij wino
ze swoją dziewczyną


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 listopada 2021

Przed snem

Za ścianą zaspane dzieci
nad nimi biały anioł

Ciemno wpatrzone za okno

Księżyc wisi na włosku
Po ścianie zimne światło
cieniem się kładzie

Usypia audycja muzyczna
Z myślą spostrzeżenia


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 5 listopada 2021

obiecuję jesień

przepraszam nie dzwonię
jesień szumi w uszach

wybieram się na spotkanie
lecz ciebie nie spotykam

młodzieńczy popęd i strach
przed niezapomnianym
utrzymuje przy wspomnieniach

z drzew spadają liście

zapisać ostatnie słowo
nim zatrze je zima


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1